31 grudnia 2020

Pani Grażynka

04.05.2021

Pani Grażynka nadal pracuje – z czego bardzo się cieszymy. Czas pandemii spowodował co prawda że pracy ma mniej a co za tym idzie mniejsze zarobki, ale nie traci pogody ducha, pomimo że wstaje codziennie o 3:30 by iść do pracy.

Utrzymuje kontakt z rodziną regularny, odwiedza ich. Cieszy się każdym ich szczęściem i dzieli się tą radością.


31.12.2020

Pani Grażynka nie miała łatwo – życie każdemu z nas płata figle … jednemu mniej, drugiemu bardziej, a prawdą jest że to niejednokrotnie sami jesteśmy kowalami swojego losu, a nasze życie to konsekwencje naszych wyborów i decyzji…

Po kilku latach w Przytulisku dla bezdomnych kobiet, po wieloletniej bezdomności zaczęła stawac na własne nogi … Pani Grażynka odnowiła kontakt z rodziną, przede wszystkim ze swoją córką. Następnie trafiła do mieszkania treningowego i podjęła prace. Po pozytywnym przejściu okresu próbnego przeprowadziła się z mieszkania treningowego do niezależnego, wynajętego mieszkania. Bardzo ciężko pracuje – po blisko 10 godzin dziennie. Ma bardzo dobry kontakt z rodziną, córką i wnukiem, których bardzo kocha.

Pani Grażynka dziś pomaga córce i cieszy się jak może z każdej chwili spędzonej z nimi. Pozornie wydaje się że etap zakończony, lecz w naszej  ocenie wciąż potrzebuje wsparcia i towarzyszenia.